Proces karny ma na celu ukaranie sprawcy, a zatem oskarżony może próbować uniknąć odpowiedzialności za swój czyn – może nawet w niektórych sytuacjach straszyć Cię, grozić, pobić. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, musisz wiedzieć, że nie jesteś bezradny. Prawo przewiduje sposoby chronienia Cię przed tego typu działaniami. Jeżeli ktoś Cię pobił, lub choćby spoliczkował albo w inny sposób naruszył Twoją nietykalność cielesną, groził Tobie lub Twoim bliskim po to, żebyś zmienił swoje zeznania – zgłoś to na Policję lub do prokuratury. Na gruncie polskiego prawa tak samo, jak karalne jest składanie fałszywych zeznań, karalna jest również próba wywierania wpływu na Ciebie lub Twoich bliskich za pomocą przemocy lub groźby. Jeżeli sprawca będzie w ten sposób utrudniał postępowanie karne, zostanie oskarżony o popełnienie kolejnego przestępstwa (por. art. 245 k.k.). Po drugie, Twoja reakcja może mieć także znaczenie dla decyzji o zastosowaniu wobec sprawcy środków, które mają powstrzymać go od utrudniania procesu karnego. Jeżeli tylko zajdzie sytuacja, w której czujesz się zagrożony ze strony sprawcy – zgłoś to. Prokurator lub funkcjonariusz Policji znajdzie sposób, aby Ci pomóc. Jeżeli bowiem uzna, że Twoje obawy są uzasadnione i sprawca może próbować wpłynąć na Twoje zeznania, może podjąć działania, które uzna w Twojej sprawie za stosowne. Środkami, które mogą być zastosowane, aby ochronić Cię przed sprawcą, są poręczenie określonych osób, poręczenie majątkowe lub dozór Policji. Poręczenie innej osoby polega na tym, że osoby poważane w danym środowisku oraz uważane za wiarygodne i godne zaufania – pracodawca sprawcy, dyrektor szkoły, burmistrz, proboszcz – składają zapewnienie, że sprawca nie będzie swoim zachowaniem utrudniał postępowania karnego. Osoby te muszą stale kontrolować zachowanie sprawcy, a w razie jakichkolwiek problemów zawiadomić o nich sąd, Policję lub prokuraturę. Jeżeli osoba ta nie dopełni powyższych obowiązków – może zostać ukarana wysoką karą pieniężną (por. art. 271 – 272 k.p.k.). Poręczenie majątkowe polega na tym, że oskarżony lub inna osoba ręczą swoim majątkiem (np. pieniędzmi) za to, że sprawca nie będzie wpływał na bieg toczącego się postępowania. Jeżeli sprawca będzie to postępowanie utrudniał, pieniądze mogą ulec przepadkowi na rzecz państwa (por. art. 268-270 k.p.k.). Jeżeli sprawca zostanie oddany pod dozór Policji, można równocześnie zakazać mu kontaktów z Tobą lub zakazać zbliżania się do Ciebie na wskazaną odległość (por. art. 275 § 2 k.p.k.). Jeżeli pomimo tego zakazu sprawca kontaktuje się z Tobą lub do Ciebie zbliża, poinformuj o tym Policję lub prokuratora. W ostateczności można bowiem zastosować wobec sprawcy tymczasowe aresztowanie, które polega na tymczasowym pozbawieniu sprawcy wolności, aby nie uniemożliwiał prowadzenia postępowania- nie niszczył dowodów, nie próbował ukryć się lub uciec, ale także, aby nie próbował Cię zastraszyć. Sprawca znajdzie się w areszcie, a Ty będziesz mógł spać spokojnie (por. art. 258 k.p.k.). Jeżeli sprawca zostanie zwolniony z aresztu lub z niego ucieknie, zostaniesz o tym niezwłocznie zawiadomiony (por. art. 253 § 3 k.p.k.). Przykład: Kiedy Zenobiusz wracał po nocnym dyżurze ze szpitala, napadnięto go w parku i skradziono portfel, dokumenty, laptop oraz mocno go pobito. W sprawcy rozpoznał młodego chłopaka, który mieszka na jego osiedlu. Chłopak jest znanym w okolicy członkiem grupy chuliganów. Zenobiusz boi się, że jeżeli zgłosi się na Policję lub prokuraturę, chłopak i jego znajomi „zrobią z nim porządek”. Mimo to powinien to zgłosić, bo nikt nie ma prawa wywierać wpływu na jego zeznania w procesie.
Boję się, że sprawca dowie się, gdzie mieszkam.
Prawdopodobnie boisz się o siebie i swoich bliskich – ktoś przecież może próbować Ci grozić albo pobić. Raz już zostałeś pokrzywdzony przestępstwem – nie chcesz, żeby to samo spotkało osoby, na których najbardziej Ci zależy. Twoje dane osobowe, także adres domowy muszą być jednak znane organowi prowadzącemu postępowanie oraz sądowi – na przykład po to, aby można było Cię wezwać na przesłuchanie. Pamiętaj zatem, że prawo chroni Twój adres przed osobami trzecimi, także przed oskarżonym, aby nie mogli się z nim zapoznać. Dlatego, gdy będziesz przesłuchiwany, organ prowadzący nie zapyta Cię o miejsce zamieszkania, a ustali je na podstawie dokumentu tożsamości, który mu pokażesz lub na podstawie Twojego pisemnego oświadczenia (por. art. 191 § 1a k.p.k.). Także zadawane Ci pytania nie mogą zmierzać do ujawnienia miejsca Twojego zamieszkania lub miejsca pracy (por. art. 191 § 1b k.p.k.). Oskarżony nie usłyszy zatem gdzie mieszkasz. Dane dotyczące Twojego miejsca zamieszkania i miejsca pracy nie zostaną zamieszone w sporządzonym protokole, ale w załączniku do protokołu. Załącznik ten przechowuje się w odrębnym załączniku adresowym do akt sprawy i jest on dostępny wyłącznie dla organu prowadzącego postępowanie. Jeżeli do akt sprawy dołączysz dokumenty, na których widnieje Twój adres, zostaną one skopiowane i załączone do akt w taki sposób, że adres będzie niewidoczny (por. art. 148 § 2a i 2b k.p.k.). Kiedy akta sprawy zostaną przesłane do sądu (np. wraz z aktem oskarżenia), Twoje dane adresowe znajdą się na osobnej liście z adresami, tylko dla wiadomości sądu (por. art. 333 § 3 k.p.k.). Oznacza to, że nawet gdy oskarżony lub jego obrońca będą przeglądali akta sprawy, na żadnym etapie postępowania nie będą mieli możliwości zapoznania się z adresem Twojego zamieszkania oraz pracy. Ujawnienie tych danych możliwe jest wyjątkowo, w niezbędnym zakresie, tylko wtedy gdy ma znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (por. art. 148 § 2c i 191 § 1b k.p.k.). Przykład: Krystyna jest pracownicą urzędu. Przez wiele lat jej szef znęcał się nad nią. Mówił, że jest za głupia nawet na to, żeby zaparzyć kawę. Zdecydowała się w końcu zgłosić to na Policję. Zmieniła miejsce zamieszkania. Teraz były szef grozi jej, że znajdzie ją, „a wtedy pożałuje”. Krystyna boi się. Niemniej w toku postępowania sąd i prokurator będą pilnować, aby zadawane jej przez byłego szefa jako oskarżonego pytania nie zmierzały do ujawnienia jej nowego miejsca zamieszkania.
Boję się, że sprawca ucieknie i uniknie kary.
Pamiętaj, że w rękach sądu i prokuratora pozostaje wiele sposobów na to, aby sprawcę doprowadzić przed oblicze sądu i wymierzyć mu karę. Część z nich – poręczenie, dozór Policji oraz tymczasowe aresztowanie zostały opisane wyżej. Musisz wiedzieć, że oddanie oskarżonego pod dozór Policji oznacza, że w zależności od decyzji sądu lub prokuratora, nie będzie mógł on opuścić miejsca swojego pobytu, będzie musiał zawiadamiać o każdym zamierzonym wyjeździe oraz o terminie powrotu. Aby Policja miała możliwość kontrolowania, czy oskarżony wywiązuje się z tych obowiązków, będzie on musiał zgłaszać się na Policję w określonych odstępach czasu (por. art. 275 k.p.k.). Jeżeli prawdopodobieństwo, że oskarżony będzie próbował uciec jest wysokie (np. do tej pory stale przebywał i pracował za granicą, ma bliską rodzinę w innym kraju) można zakazać mu opuszczania kraju. Można zatrzymać paszport oskarżonego (por. art. 277 k.p.k.). Przykład: Sprawca przestępstwa od kilku lat pracuje w Brazylii, ale jest Polakiem. Do Polski przyleciał na kilka dni w okresie świątecznym. W tym czasie pobił Jasia na osiedlowej dyskotece, gdy próbował porozmawiać z dziewczyną sprawcy. Aby sprawca nie próbował opuścić kraju można zatrzymać jego paszport, co uniemożliwi mu powrót do Ameryki Południowej.
Boję się, że udostępnienie podejrzanemu akt sprawy spowoduje niebezpieczeństwo dla mojego życia lub zdrowia.
W trakcie prowadzonego dochodzenia lub śledztwa stronom, czyli także podejrzanemu, przysługuje prawo dostępu do akt, jeżeli prowadzący postępowanie prokurator wyrazi na to zgodę. Jeżeli w sprawie złożono wniosek o tymczasowe
aresztowanie lub jego przedłużenie, prokurator co do zasady nie może odmówić udostępnienia podejrzanemu i jego obrońcy tej części akt, która zawiera dowody przemawiające za zastosowaniem tymczasowego aresztowania. Jednak w sytuacji, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że dostęp podejrzanego do akt mógłby narazić życie lub zdrowie Twoje lub innego uczestnika postępowania na niebezpieczeństwo, albo wtedy, gdy mogłoby to utrudnić przebieg prowadzonego postępowania przez działania sprzeczne z prawem (np. zniszczenie, ukrycie, fałszowanie dowodów), prokurator może wyjątkowo takiej zgody odmówić (art. 156 § 5a k.p.k.).